Serial niezły, ale bez rewelacji. Myślę, że trochę przy długi. Bardzo rozbudowane wątki poboczne, które mało imają się głównego. Między czwartym a dziesiątym odcinkiem można stracic cierpliwośc. Uważam, że 7 treściwych odcinków by wystarczyło.
,,Mała Dorrit" to moja ulubiona ekranizacja powieści Dickensa... Arthur i Amy wspaniale do siebie pasują... przyjemnie się ich ogląda razem. Film jest trochę mniej mroczny niż pozostałe adaptacje... czasem śmieszy, czasem wzrusza... Polecam.
serial wspaniały, bez dwóch zdań, ale głowię sobie łamię, gdzie można znaleźć soundtrack? Na YouTube jest tylko jeden, kruciuteńki filmik i to dla mnie zdecydowanie za mało:D jeżeli ktoś wie, proszę o podpowiedź ;)
Obejrzałam już cztery odcinki, chociaż miałam poprzestać na jednym, żeby tylko sprawdzić co to za miniserial:). Zastanawiam się, co ciągle mówi ten morderca po francusku chyba lub po włosku. Zaczyna się to jakoś "Ici si...". Ciekawam, co to znaczy?
Nie ma to jak klimat XIX-wiecznej Anglii :D. Cudny Macfadyen (uwielbiam gościa. idealnie nadaje się do produkcji kostiumowych. Darcy, ach... xD). Claire Foy też świetnie sobie radzi. I pomyśleć, że to jej pierwsza duża rola!
Polecam :).
Wg mnie to: pani Wade i Tattycoram, Gowan i jego małżeństwo z Pat, ten Włoch i państwo Plornish. Zbyt późno dowiedziałam się o tej tajemnicy pani Clennam. Lepiej byłoby, gdyby widz (czytelnik) wiedział o tym gdzieś od połowy, a bohaterowie na końcu
COKOLWIEK!!! Choćby długość odcinka!! O aktorach to już nie wspomnę.
A tak btw to u Kurskiego na vod jest tylko 8 odcinków ;-)
Ktoś wie o co kaman? No kupił więcej bo myślał, że ósmy jest ostatni??