Zimny pocałunek, Centrum świata i rola w Sześć stóp pod ziemią - te podobały mi się najbardziej jak dotąd
Nie dość, że jest bardzo piękną kobietą to jeszcze ten piękny, kojący głos... Wydawałoby się, że ta specyficzna barwa może ją ograniczać aktorsko, ale w groźby płynące z jej ust zdecydowanie łatwiej mi uwierzyć niż w te wypowiadane z mocą i solidną chrypą przez niejednego badass mofo.
k* rwa, macie racje. Ja sie w zakochalem sie w niej. jestem pijany. To jest rzeczywiscie piekna kobieta o anielskich rysach, biodrach. I ten cieply, spokojny glos, ktory okrywa od stop do glow niczym mieciutki koc. Taką dame mieć przy boku to marzenie każdego normalnego faceta. Nie wypuścił bym z rąk.
zakochuje sie srednio co dwa tygodnie, j ebal to pies. Cięzkie jest życie rozchwianego emocjonalnie 24 latka. Zdrowie. Ch uj.
A ja mam jakiś woman crush ;-; a sama jestem kobietą, ale normalnie w House of Cards nie mogę oderwać od Niej oczu ;-; i ma przepiękny głos, czuję się w tej chwili, jak andegawen ;)