Widziałem z nią dwa filmy Dolana, świetna w "Zabiłem moja matkę', ale w 'Mamie' po prostu rozwaliła system. Genialna, genialna. Wgl razem z Antoine-Olivier Pilon i Suzanne Clément stworzyła fantastyczne trio.
Oglądając "J'ai tué ma mère" cały czas miałem wrażenie, że oglądam francuską wersję Harriet Sansom Harris, jak dla mnie są bardzo do siebie podobne, zwłaszcza ich mimika.