Z tej wiejskiej straży pożarnej jedynym profesjonalistą był...wóz strażacki. W Polsce pierwsza lepsza OSP wyciągnęła by tego chłopaka w kilka minut. Fabuła trzyma w napięciu ale sposób w jaki to zagrali to już masakra. Wszystko sztuczne i nierealne. Obejrzeć można ale nie koniecznie.