Stephena Kinga jest niesamowicie trudno zekranizować. To nie podlega dyskusji. Jak dotychczas widziałam dwie wybitne ekranizacje - SKAZANI NA SHAWSHANK ORAZ ZIELONĄ MILĘ .
Pokój 1408 nie jest dziełem wybitnym ale jest bardzo dobrze zagrany - szczególnie przez Johna Cusacka, który miał niesamowicie trudną rolę - mianowicie taką, ze skupiał na sobie uwagę w zasadzie przez 90% filmu... i dał radę utrzymać uwagę widza do końca seansu.