Jesienią ubiegłego roku Miramax zapowiedziało, że cykl horrorów "Halloween" nie skończył się wraz z premierą "Halloween. Finał". Zmieni się jednak jego formuła. Zamiast kolejnego filmu w planach jest serial. Teraz na ten temat wypowiedział się Miramax Television Marc Helwig. Nowy "Halloween" powiązany z trylogią Davida Gordona Greena?
Do tej pory wiedzieliśmy jedynie tyle, że
serialowy "Halloween" będzie punktem wyjścia dla nowego uniwersum, w którym jest też miejsce na powrót do kin. Jednak fani nie mieli pojęcia, czy trylogia
Davida Gordona Greena ("
Halloween", "
Halloween zabija", "
Halloween. Finał") będzie dla projektu punktem odniesienia. Sytuację wyjaśnił teraz Helwig.
W rozmowie z portalem Deadline szef Miramax TV dał jasno do zrozumienia, że serial nie ma żadnych powiązań z nową trylogią.
Punktem wyjścia będzie oryginalny film Johna Carpentera, jego bohaterowie i być może grupa postaci, którymi dotąd w serii nie poświęcono zbyt wiele miejsca - powiedział Helwig. -
To będzie twórczy reset i powrót do oryginału. Oczywiście ta odpowiedź rodzi tylko więcej pytań. Sugeruje chociażby, że losy Michaela Myersa mogą potoczyć się inaczej niż to wynikałoby z nowej trylogii. Oczywiście na więcej szczegółów musimy poczekać.
Zwiastun filmu "Halloween"